Praktycznie i matematycznie

Matematyka to królowa nauk. Potrzebna jest w każdej dziedzinie naukowej, a przede wszystkim każdego dnia w życiu codziennym. Klasy pierwsze systematycznie w drugim semestrze poznają jednostki miary. Zapoznały się z centymetrem, litrem oraz kilogramem. Uczennice dowiedziały się, jakie jednostki miary służyły dawniej, a jakie stosuje się dzisiaj. Mierzyły za pomocą łokci, stóp, dłoni, ważyły i szacowały przedmioty dzięki stworzonym przez siebie wagom. Przelewały wodę do różnych naczyń ustalając stałość ilości płynu.

Okiem uczennicy – Muzeum Organów Śląskich

Dwudziestego czwartego marca nasza klasa była na wycieczce w Muzeum Organów Śląskich, mieszczącym się w Akademii Muzycznej im. Karola Szymanowskiego w Katowicach. Zajmuje kilka sal, w których są ustawione organy, ich fragmenty , przekroje i inne instrumenty z rodziny organów, takie jak pozytyw, czy fisharmonia. Po muzeum oprowadzał nas pan profesor Julian Gębalski. W ciekawy sposób wytłumaczył nam i pokazał, jak działają organy. Niesamowite jest, że to on sprowadził dużą część znajdujących się tam instrumentów Niestety, niektóre z nich, miały zosać wyrzucone do śmieci… Mechanizm organów był pokazany w ciekawy i zabawny sposób. Jak nacisnęło się przymocowany klawisz, dzięki dużej ilości dźwigni, sznurków, klapek i skomplikowanych mechanizmów, powietrze z miecha trafiało do piczczałki. Pan profesow powiedział też, że kiedyś aby powietrze do piszczałek dostało, organista musiał mieć czasami nawet 6 kolegów, którzy mu to powietrze pompowali! W dzisiejszych czasach wystarczy uruchomić dmuchawę, która cały czas dostarcza powietrze do miechów. Organy to niesamowity instrument największy na świecie oraz bardzo skomplikowany w budowie i obsłudze. Jednak poznawanie go jest niezwykłe i dziewczyny z klasy VI gorąco dziękują Pani Ani Weber za to że zabrała nas do muzeum. Uczennice z klasy VI.

Z wizytą w teatrze

W czwartek dziewczynki z zerówki wybrały się do teatru Dzieci Zagłębia w Będzinie na spektakl pt. „Tymoteusz i Psiuńcio”. Z zainteresowaniem śledziły losy głównych bohaterów- misia Tymoteusza oraz pieska Psiuńcia. Przedstawienie pełne było dobrej zabawy i humoru, aktorzy angażowali publiczność do pomocy, co sprawiło dziewczynkom wiele radości. Nie zabrakło też momentów smutnych, które pozwalały wczuć się w przedstawiane postacie. Stokrotki i Prymulki podczas spektaklu wykazały się wysoką kulturą, jesteśmy z nich dumne! Zachęcamy Was Drodzy Rodzice do korzystania z ofert teatrów, dziewczynki złapały bakcyla!

Aleksandra Niemiec-Cyganek – nauczycielka chemii

Absolwentka Wydziału Chemicznego Politechniki Śląskiej w Gliwicach oraz Studiów Pedagogicznych w Akademii WSB w Dąbrowie Górniczej. Od ponad 15 lat związana z Fundacją Rozwoju Kardiochirurgii im. profesora Zbigniewa Religi w Zabrzu, gdzie realizuje i koordynuje projekty dotyczące przygotowania materiałów biologicznych oraz terapii komórkowych dedykowanych kardiochirurgii. Propagatorka wiedzy o transplantologii i idei dawstwa narządów. Pasjonatka pracy z dziećmi i młodzieżą, autorka wielu warsztatów naukowych dla młodych. Jako nauczyciel entuzjastka uczenia się przez doświadczanie i metod aktywizujących uczniów. Przekonuje, że wszystko co nas otacza ma pierwiastek chemii, więc jej nauka naprawdę ma sens! Prywatnie żona Rafała, mama Piotra i Pawła, związana z Domowym Kościołem. Uwielbia śpiewać , czytać i piec ciasta. Lubi kino i spotkania z przyjaciółmi.

Anna Marcisz – nauczycielka matematyki

Jestem absolwentką matematyki Uniwersytetu Jagiellońskiego. Od ponad 10 lat zajmuję się zastosowaniami matematyki w medycynie. Doświadczenie w nauczaniu zdobywałam udzielając korepetycji, ucząc moje dzieci a także prowadząc zajęcia dla studentów. Interesuję się grami logicznymi i matematycznymi oraz nieszablonowymi metodami uczenia matematyki i rozwijania zdolności matematycznych. Jestem szczęśliwą żoną oraz mamą sześciorga dzieci w wieku od 2 do 16 lat, które są motywacją do poszukiwania metod pracy zarówno z uzdolnionymi uczniami, jak i tymi z problemami w zdobywaniu umiejętności matematycznych. Od kilkunastu lat wraz z mężem jesteśmy zaangażowni w Domowy Kościół, gałąź rodzinną Ruchu Światło-Życie.